Wreszcie nadeszła! Kto, co?! Ale wiosna!
Dla nas nie jest przeklęta jak ta Loretty Goggi, wręcz przeciwnie!
Jesteśmy gotowi na chwilę spędzoną na świeżym powietrzu przy przyjemnej temperaturze, a może nawet na delikatny powiew wiatru, który muska nasze twarze.
i rozczesuje nam włosy!
A co z skórą? Czy skóra potrzebuje czegoś innego? No cóż, podobnie jak zmieniamy nasze ubrania, możemy uproszczać naszą rutynę pielęgnacyjną.
Podczas zmiany pór roku może pojawić się kilka niedoskonałości, dlatego zaczynamy od skutecznego i delikatnego oczyszczania.
Lux soft mousse idra-detox i tonico viso delicato tworzą naprawdę zwycięską parę, która pozostawi skórę czystą i napiętą.
Na wieczorną rutynę przechodzimy do Sleep to fix, doskonały serum na noc, ponieważ wspiera naturalny nocny proces regeneracji skóry, nadając jej wypoczęty i odnowiony wygląd.
Po serum nakładamy D&N Repair, który jest przeciwstarzeniowy, łagodzący i regenerujący. To serum o lekkiej konsystencji pozostawia skórę nawilżoną i suchą.
Wybieramy balsam do oczu D&N ze względu na jego miękką i lekką konsystencję oraz działanie nawilżające, łagodzące, przeciwstarzeniowe oraz zmniejszające worki i cienie pod oczami.
W tych słonecznych porankach stosujemy Serum SPF30 z linii Photocityshield, aby zapewnić ochronę przeciwsłoneczną, nie rezygnując z działania przeciwstarzeniowego.
Nigdy nie rezygnujemy z tygodniowego złuszczania skóry, aby nadać twarzy blasku i gładkości dzięki Lux Enzimatic peel.
Dodajmy odrobinę świeżego nawilżenia za pomocą Lux watermelon hydra-mask, która jest energetyzująca i bardzo apetyczna, z nieodpartym zapachem arbuza!
Dzięki tej rutynie jesteśmy gotowi na pierwsze ciepłe dni wiosny, nie rezygnując z zadbanej skóry.
Wszystkim wiosennej radości!